Tak jakoś na przekór zimie i temu, że wreszcie spadł śnieg,
myśli mi się o wiośnie…
Tegoroczna zima jest naprawdę osobliwa ze swoją kapryśną aurą,
więc i mnie się udzieliło
i w ramach kaprysu mi się uszyło…
4 Tilda gąski :)
Taka wprawka,
na długo przed wiosną,
ale zgodnie z zasadą, że nic w przyrodzie nie ginie,
gąski zaczekają w szufladzie na swoje 5 minut,
czyli na Wielkanoc ;P