Tildowe Anioły mają w sobie jakiś czar,

chyba nawet magię...

Poczuć miętę przed Świętami?

Najprzyjemniej z Tildowymi Aniołami;P

Kolejna długowłosa, 

ale dla odmiany,

tym razem wcale nie różowa;)

Okazuje się, że z szyciem myszy jest jak z królikami Tildy

- uszyty pierwszy z pewnością nie będzie ostatnim...

Zachęcona pozytywnym odbiorem Angeliny Balleriny

uszyłam kolejną...

Przedstawiam moją autorską mysz - anioła.

A co, przyda się na Święta

i biały królik ma teraz towarzystwo ;P

As soon as I saw you
I knew 
an adventure
was going to happen ;)

Jak uszyć robota?

Wycinamy z filcu sześć kwadratów,

kolejnych sześć - odrobinę mniejszych

i jeszcze dwadzieścia cztery małe,

a potem szyjemy

kilka godzin...

i gotowe!

;P