Za moment Święta.
Niemalże koniec roku, który dla mnie był pełen wyzwań.
Były uśmiechy losu, były też prztyczki w nos... Trzy miejsca pracy (...)
Czasami mili ludzie, czasami nie, czasami kłopoty, czasami powody do radości lub choćby małego, ale jednak uśmiechu ;)
Pamiętajcie, zanim Edison wynalazł świecącą żarówkę, musiał podjąć wiele nieudanych prób, jednak nigdy nie nazwał żadnej porażką, a poszukiwaniem.
Życzę wszystkim odwagi do poszukiwań. Spokojnych, wesołych Świąt z odrobiną magii i szczyptą fantazji. I niech będą zimowo białe (jeszcze ciągle jest szansa ;p)
- tak jak mój nowy zimowy anioł i pozostałe choinkowe ozdoby, które niczym pocztówki z pozdrowieniami zostawiam tutaj przed Świętami ;)
Bosko ! Piękna lala :) Zapraszam do mnie http://madeinpaulina.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki! Każde miłe słowo cieszy, a nowy gość tym bardziej;P No i ja będę miała teraz kolejny ciekawy adres do odwiedzania, CU there!
OdpowiedzUsuń