niedziela, 1 września 2013


Pierwszy września jak nic kojarzy mi się z rozpoczęciem roku szkolnego. 
Na samą myśl ściska mi się żołądek, choć te czasy są już raczej odległą przeszłością ;P
Zwykle według podobnego scenariusza, miłe złego początki… Nowy piórnik, kolorowe ołówki, zeszyty i oczywiście książki. Dużo książek. Czytanie tego, co trzeba i na kiedy trzeba? Brrr! Na szczęście teraz sama wybieram tytuł i czas – to dopiero komfort. Pożyczone, dopiero co kupione, tak, te ostatnie lubię najbardziej i czytanie jest przyjemnością…
Ale czasami trzeba książkę odłożyć, wrócić do rzeczywistości. 
Wtedy przydaje się taki drobiazg, jak zakładka. 
Można kupić, modeli jest mnóstwo, ale można też uszyć ;)


















5 komentarzy:

  1. Kiedy sklep zakładasz? Kupię wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś...to by dopiero było! ;))) Dzięki za te słowa i za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Z resztą jak wszystko co szyjesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł z żabką na gumce - rewelacja! trafiłam tu przypadkiem i z wielką przyjemnością czytam wszystko od początku do końca :) świetny klimat :) pozdrawiam i buziaki przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam więc serdecznie i cieszę się z tego przypadku:) Zapraszam do kolejnych odwiedzin, będzie mi miło:)

    OdpowiedzUsuń